Honda CR-V 2.0 i-VTEC 2WD Elegance

Część nowoczesnych SUV-ów zapomniała, że pierwsza litera tego skrótu oznacza 'sport'. Nowa Honda CR-V wraca do korzeni swojego gatunku, oferując sportowo nacechowane zawieszenie, dynamiczny silnik i charakterystyczne dla Hondy ogólne dopracowanie produktu. Faworyt w klasie SUV?

To zależy przede wszystkim od tego, czego szukasz. Jeśli priorytetem są szutrowe odcinki specjalne na drodze do pracy połączone z jak najlepszym prowadzeniem na asfalcie, wybór powinien paść na nowego Forda Kugę lub właśnie CR-V, a jeśli lubisz podróże pontonem, to zapraszam na plażę albo na basen, bo tego w nowej odsłonie Sport Utility Vehicle od Hondy nie uświadczysz.

Na szuter!
Luźna nawierzchnia, dziury i kamienie to dla CR-V bułka z Nutellą zjadana ze smakiem. Kojarzycie uczucie zaciskania zębów i spinania pośladków z obawy o uszkodzenia samochodu na dziurach? Tutaj coś takiego nie istnieje - materiały są spasowane rewelacyjnie, podwozie jest pierwszorzędnie wyciszone, a konstrukcja solidna. Po prostu czujesz, że Twój samochód wszędzie sobie poradzi, a taka sytuacja utrzyma się przez długie lata. Czy nie m.in. po to kupuje się SUV-a?

Co do samej jazdy - jest szybko, zwrotnie i pewnie, nawet na śniegu i oblodzonej nawierzchni. Chwileczkę, że co? Przecież testowy egzemplarz dysponuje napędem tylko na przednią oś! Owszem - i właśnie za to należy Japończyków pochwalić - tańsza, benzynowa odmiana 2WD również może sobie radzić w niekorzystnych warunkach. "Czteropędna" odmiana musi być zatem wyjątkowo wszędobylska. Śnieg może nas wprawdzie nieco spowolnić, ale po odrobinie chrobotania znowu jesteśmy w drodze - wszystko to działa naprawdę skutecznie, w czym sporą zasługę mają opony 225/65 R17 o dość terenowej rzeźbie bieżnika, która szczęśliwie nie hałasuje na asfalcie. Jeśli jednak takie "trudne" drogi to dla Ciebie chleb powszedni - warto dorzucić kilka tysięcy do 4WD. A jak planujesz zakup diesla, to ten wybór masz z głowy - występuje tylko z napędem na cztery koła.

Nie wydaje mi się, żeby konkurencja miała na nową CR-V właściwą odpowiedź. Nie lubię jeździć podwyższonymi autami właśnie przez to, że nie są w stanie zapewnić wystarczająco dobrych wrażeń za kierownicą. Tutaj natomiast jest co najmniej tak dobrze, jak w nieźle prowadzących się przedstawicielach segmentu C, niewiele odstając od Civica z przymusowo podwyższonym fotelem. Najbliżej jest wcześniej wspomniana Kuga, jednak "kosmiczny" design wnętrza nie każdemu przypadnie do gustu, a Honda jest ponadto znacznie lepiej wykonana. Czy ładniejsza to już oczywiście rzecz gustu, ale...

Jest dobrze...
...również w kwestii wyglądu nowa CR-V nie zawodzi, kusząc okazałym grillem i bardziej poważną sylwetką niż odrobinę stonowany poprzednik. Owszem, przypomina trochę Volvo, ale od kiedy jest to złe skojarzenie? Rzeczywiście, sprawia wrażenie auta pozycjonowanego odrobinę wyżej i słusznie zapowiada moc wrażeń za kierownicą.

Pokaźna bryła auta nie zawodzi, oferując mnóstwo miejsca z przodu, z tyłu - gdzie prawie płaska podłoga oraz wygodna kanapa pozwalają na komfortową podróż w pięć osób oraz w bagażniku - 589 litrów oraz 1146 l do linii okien (1669 l do dachu) po złożeniu drugiego rzędu siedzeń to bardzo dobry wynik. Dostęp do bagażnika utrudnia jednak nietypowy dla SUV-ów wysoki próg, lecz... za nisko otwierająca się klapa, która - o ile nie jesteś Azjatą - może zostawić kilka guzów na Twojej głowie. To jedyne ograniczenie przestrzeni życiowej w CR-V.

Jakość wykończenia wnętrza stoi na bardzo wysokim poziomie, tworząc przyjemny klimat oraz komfort akustyczny. Jednak pomimo bardzo udanego całokształtu, nie ustrzeżono się kilku wpadek - plastik na kolumnie kierownicy rysuje się niemalże sam i jest strasznie twardy, a listwy ozdobne ze "szczotkowanego aluminium" są w istocie wykonane z kiepskiego plastiku, co jest odrobinę rozczarowujące. Wewnątrz nie brakuje schowków - te w drzwiach są wystarczająco pojemne, podobnie jak głęboki schowek przed pasażerem oraz w tunelu środkowym, który potrafi pomieścić trzy 0,5-litrowe butelki lub masę rzeczy typu portfele, telefony i sporo mamony.

Komfort nie ucierpiał zbytnio przez sportowe nastawienie, co oprócz dobrze zestrojonego zawieszenia jest zasługą świetnych foteli obitych miękkim welurem, przyciągającym sierść jak magnes. Dobranie odpowiedniej pozycji nie stanowi problemu dzięki wielokierunkowej, manualnej regulacji - również odcinka lędźwiowego, a podróż po Polsce na jednym baku bez przerwy jest możliwa bez pamiątki w postaci bólu pleców!

Silnik...
...to wolnossąca, benzynowa jednostka o pojemności niecałych 2 litrów - Honda to jeden z niewielu bastionów silników bez turbodoładowania, co biorąc pod uwagę częsty brak możliwości zamówienia "tradycyjnego" silnika u niektórych producentów, bardzo cieszy. Moc 155 KM jest tu wystarczająca do dość dynamicznej jazdy, a moment obrotowy równy 192 Nm może i nie sprawi, że opony zajmą się ogniem, ale nawet z kompletem pasażerów całkiem sprawnie przenosi ważące 1456 kg auto przez wzniesienia. A jeśli brakuje siły - redukcja, która przy tak dobrej, 6-biegowej skrzyni jest czystą przyjemnością i wyjątkowo szybkim procesem.

Spalanie jest - biorąc pod uwagę wielkość i wagę auta oraz pojemność wolnossącego silnika - bardzo dobre. Niezbyt oszczędna, szybka podróż drogami krajowymi to ok. 7,5 l/100 km, a można spalić mniej. Z kolei w zatłoczonym mieście ciężko spalić powyżej 10 litrów. W SUV-ie! Standardowo - Honda pod tym względem nie zawodzi, oferując maksymalną sprawność i uniwersalność jednostek napędowych.

Nie można narzekać na komfort, jakość, prowadzenie - okazuje się, że podobnie jest z wyposażeniem. W cennikach Hondy zawsze podobała mi się ich przejrzystość i CR-V nie jest wyjątkiem. Testowany egzemplarz to najlepiej wyposażona wersja z napędem na jedną oś (Elegance), która jest dostępna tylko z silnikiem benzynowym i manualną skrzynią - słuszne posunięcie, bo kto rezygnuje z napędu na cztery koła w aucie typu SUV, z pewnością szuka odrobiny oszczędności.

Wyposażenie...
...obejmuje więc rzeczy raczej podstawowe, które co do jednego działają jak należy i są proste w obsłudze. Wystarczająco szybki start-stop, czujnik deszczu, automatyczne światła z LED-ami na dzień, fotochromatyczne lusterko wsteczne, dwustrefowa klimatyzacja automatyczna z nawiewem na tył, po cztery czujniki parkowania z przodu i z tyłu z kamerą cofania zapewniającą rewelacyjny obraz w pełnym słońcu i egipskich ciemnościach, cztery elektryczne szyby z możliwością zdalnego ich domykania, elektryczne, podgrzewane i składane lusterka oraz dodatkowe wewnętrzne, do obserwowania dzieciaków na tylnej kanapie zwane w cenniku "konwersacyjnym".

Bezpieczeństwo stoi na najwyższym poziomie - wyposażenie standardowe zawiera wszystkie najważniejsze systemy bezpieczeństwa - poduszki powietrzne przednie i boczne, kurtyny powietrzne, aktywne (i swoją drogą - bardzo wygodne) zagłówki, a oprócz tego pełen wachlarz ośmiu systemów bezpieczeństwa, czuwających przy hamowaniu, przyspieszaniu, poślizgach i kąpielach błotnych.

Zalety:
+ świetne wrażenia z jazdy
+ niewielkie przechyły nadwozia
+ wysoki komfort
+ niezłe umiejętności jazdy w terenie
+ dobre materiały i ergonomia
+ niskie spalanie i wystarczająca dynamika

Wady:
- wysoka cena
- guzy od klapy bagażnika
- "szczotkowane aluminium" z plastiku

Podsumowanie:
Nowa CR-V to prawdziwy SUV, który zadowoli nawet najbardziej pedantycznych kierowców, szukających bezproblemowego, pojemnego i dobrze prowadzącego się auta. Jego wady są marginalne - to niezwykle dopracowany samochód.