Mercedes B180 CDI BlueEFFICIENCY

Jeszcze do niedawna obowiązywało powiedzenie, że Mercedes im droższy, tym lepszy. Trudno nie zgodzić się z tym, patrząc na całą serię sportowych modeli AMG z SLS na czele. Jednak teraz pojawił się Mercedes, który zupełnie zmienia postrzeganie tańszych aut marki - nowa Klasa B.

Kiedy w 2004 roku pojawił się Mercedes Klasy B, miał zmienić sposób postrzegania marki ze Stuttgartu. Kompaktowy model o jednobryłowym charakterze minivana miał trafić do zupełnie nowej rzeszy klientów - młodych rodzin, które pragnęły poczuć klimat i jakość klasy premium za rozsądne pieniądze, dla których Klasa A była jednak zbyt mało funkcjonalnym samochodem. Tak się jednak nie stało, Klasa B nie zdobyła popularności. Zabrakło jej charakteru - czegoś, co faktycznie mogłoby porwać, zachwycić i po prostu przekonać, że w tej klasie warto wybrać coś innego niż Audi A3 Sportback czy BMW Serii 1.

Mercedes jednak nie spoczął na laurach i zdecydował się od nowa zdefiniować podstawy klasy Sports Tourer, do jakiej zaliczył Klasę B. Pod koniec zeszłego roku zadebiutowała druga generacja kompaktowego modelu z gwiazdą w logo i znów zadaliśmy sobie pytanie - czy warto kupić Mercedesa za mniej niż 100 tysięcy złotych?

"E320 CDI, 2007 rok, 122 tys. km, pierwszy właściciel...
...garażowany, stan bardzo dobry, najbogatsze wyposażenie, zapraszam na jazdę testową" - to przykład ogłoszenia z Mercedesem za mniej niż 100 tysięcy złotych, na którego warto wydać tę kwotę. Czy jednak tak samo będziesz zadowolony, jeśli wydasz ją na najnowszą Klasę B? Najtańsza, benzynowa odmiana to wydatek 97 900 złotych, a podstawowy wariant wysokoprężny B180 CDI BlueEFFICIENCY, jaki trafił do testu, kosztuje 99 700 złotych. Czy nowy Mercedes zyska tym razem większą przychylność młodszej klienteli i spowoduje, że klasa premium stanie się bardziej dostępna?

Czasem się zdarza, że pierwsze wrażenie jest błędne. Tak też jest w tym przypadku. Gdy spoglądasz na nową Klasę B, wydaje się, że to tylko głębszy lifting poprzednika, bo zarys praktycznie jednobryłowej sylwetki pozostał ten sam. Jednak nic bardziej mylnego - nowy model jest przede wszystkim niższy o 4,6 cm (1557 mm) i dłuższy o 8,9 cm (4359 mm) od prekursora, ale ma także mniejszy rozstaw osi o 7,9 cm (2699 mm). Szerokość zwiększyła się o symboliczne 0,9 cm (1786 mm). Rezygnacja z podwójnej podłogi, rozwiązania charakterystycznego dla poprzedniej generacji Klasy B oraz Klasy A, zaowocowało znacznie bardziej dynamiczną sylwetką kompaktowego Mercedesa, którą przy okazji podkreślono ciekawymi przetłoczeniami w linii bocznej.

Na atrakcyjność wyglądu nowej Klasy B wpływają dodatkowo 17-calowe obręcze aluminiowe (dopłata: 4328 zł; dodatkowo komplet opon zimowych: 523 zł) oraz przede wszystkim nowatorskie światła wykonane w technologii LED. Dotyczy to nie tylko tylnych lamp, ale także przednich reflektorów biksenonowych (dopłata: 4018 zł), które wzbogacono o diodowe kierunkowskazy i światła dzienne. Eleganckim uzupełnieniem może być Pakiet Chrom (dopłata: 1403 zł), który karoserię Mercedesa wzbogaci m.in. o chromowane listwy na zderzakach, klapie bagażnika i końcówkę układu wydechowego. I niekoniecznie dobrze komponuje się z kolorem Błękit Uniwersum, ale z Czerwienią Jupitera, Błękitem Lotosu i Czernią Kosmosu już na pewno.

Po otwarciu drzwi Mercedesa...
...w oczy rzuca się opcjonalna, skórzana tapicerka ARTICO w jasnoszarym kolorze Alpaca Grey (dopłata: 1141 zł), która nadaje wnętrzu auta ekskluzywności. Całości dobrego wrażenia dopełniają wstawki w tapicerkach drzwi oraz dół deski rozdzielczej i tunel środkowy w tym samym odcieniu. Uzupełnieniem są elementy wspomnianego wcześniej Pakietu Chrom w postaci chromowanych wykończeń wnętrza oraz listwy z wzorem matrycowym (tzw. Matrix look), a także Pakiet wizualno-oświetleniowy (dopłata: 1379 zł), który nie tylko wzbogaci Klasę B o samościemniające się lusterko wsteczne, czujnik deszczu czy lampki ostrzegawcze w drzwiach i tylnej klapie, ale przede wszystkim o oświetlenie Ambiente, które nastrojowo podświetla wnętrze w desce rozdzielczej, w zagłębieniach klamek i przy podłodze. Wygląda to bardzo przyjemnie, a jeśli dodam, że zastosowane materiały i ich spasowanie są nienagannej jakości, można poczuć się jak w znacznie droższym samochodzie.

Sam kokpit jest uporządkowany, funkcjonalny i typowy dla Mercedesa, co oznacza także przyzwyczajenie do obsługi kierunkowskazów i wycieraczek w jednym, zespolonym przełączniku po lewej stronie kierownicy. Co najważniejsze, wreszcie może się podobać. Uwagę zwracają charakterystyczne dysze nawiewów, przywodzące na myśl sportowe modele marki (lub klasyczne - jak kto woli), bardzo przyjemna skórzana kierownica (dopłata: 832 zł) oraz górujący nad deską rozdzielczą ekran standardowego systemu AUDIO 20 CD.

Wykonano go w technologii TFT, ma 14,7 cm przekątnej i dodatkowo współpracuje z opcjonalną (dopłata: 3424 zł) nawigacją Becker MAP PILOT. To proste rozwiązanie w postaci dopinanego modułu, który znajduje się w schowku. System posiada polskie menu, może być obsługiwany przez standardowy kontroler na tunelu środkowym bądź głosowo, a mapy są szczegółowe, także dzięki prostej możliwości aktualizacji.

Przednie fotele Mercedesa...
...zapewniają odpowiedni komfort, trzymanie boczne i bardzo dobrą pozycję za kierownicą. Ten kierowcy jest regulowany na wysokość, a za dodatkową opłatą (tzw. Pakiet komfortowych siedzeń: 642 zł) można go wyposażyć w możliwość regulacji nachylenia siedziska - wówczas identyczne funkcje dostanie także fotel pasażera. Mimo obniżenia wysokości samochodu, przestrzeni nad głową jest pod dostatkiem, przede wszystkim dzięki zrezygnowaniu z podwójnej podłogi.

Także w drugim rzędzie nie można narzekać na brak miejsca, choć odpowiednio wyprofilowana kanapa o nieco zbyt krótkich siedziskach przewiduje miejsce raczej dla dwóch pasażerów. Aby w pełni korzystać z uroków rodzinnego charakteru Klasy B, warto zainwestować w system EASY VARIO-PLUS (dopłata: 2687 zł), dzięki któremu dostaniesz regulowaną wzdłużnie tylną kanapę z regulacją jej oparć, składany fotel pasażera i podłogę bagażnika o zmiennej wysokości.

Przyzwoity bagażnik mieści wyjściowo 486 litrów. To, co prawda o 68 litrów mniej niż w poprzedniku, ale wartość ta jest wciąż wystarczająca dla 4-osobowej rodziny. Złożenie standardowo dzielonego oparcia w stosunku 1/3 : 2/3 zaowocuje powiększeniem przestrzeni bagażowej do 1530 litrów, ale podłoga nie będzie płaska. Warto natomiast pochwalić niski próg załadunkowy oraz praktyczną roletę.

Czy bazowy silnik wysokoprężny...
...może stać się wystarczającym źródłem napędu Klasy B? Odmianę 180 CDI BlueEFFICIENCY napędza nowoczesny turbodiesel o pojemności 1,8 litra i dość niewielkiej mocy 109 KM. Wartości fabryczne także nie muszą zachwycać - przyspieszenie 0-100 km/h w 10,9 s. oraz prędkość maksymalna 190 km/h.

Jak okazuje się w praktyce, jednostka dość przyzwoicie daje sobie radę z ważącym 1400 kg Mercedesem. Maksymalny moment obrotowy wynoszący 250 Nm jest osiągany już od 1400 obr/min., co sprawia, że gdzieś zanikają obawy przed niedoborem mocy. Silnik posłusznie wkręca się na obroty i nie wpada w zadyszkę czy też w turbodziurę. Ponadto wykazuje się wysoką kulturą pracy i znakomitym wygłuszeniem.

Ale powiedzmy sobie jedno - to silnik do spokojnej jazdy. Przy komplecie pasażerów moc staje się niewystarczająca, a do manualnej, 6-stopniowej skrzyni biegów trzeba sięgać znacznie częściej. Na szczęście jest precyzyjna, bardzo dobrze zestopniowana i doskonale współpracuje z jednostką napędową. Przyzwyczajenia wymaga jedynie sposób włączania biegu wstecznego - w górę i jak "dwójkę" - zresztą tak samo jak w poprzedniku.

W kwestii prowadzenia...
...nowa Klasa B bije swojego prekursora na głowę. Układ kierowniczy pracuje bardzo lekko, a jednocześnie daje dużo pewności, także przy wyższych prędkościach. Dodatkowo znakomicie wyprofilowana skórzana kierownica zapewnia przyjemność z prowadzenia. Jeśli dodamy do tego sztywno zestrojone zawieszenie, okaże się, że Klasa B prowadzi się bardzo dynamicznie, co było nie do pomyślenia w poprzedniej generacji. Nawet mimo 17-calowych felg, przyjemność ta nie jest zbytnio mącona podczas pokonywania nierówności asfaltu. Dlatego też fotel kierowcy to najlepsze miejsce w kompaktowym Mercedesie. Pasażerowie - miłośnicy komfortu - mogą być mniej zadowoleni.

Dostosowanie się do charakteru jednostki napędowej z pewnością zaowocuje niskim zużyciem paliwa, zwłaszcza że 1,8-litrowy diesel w standardzie otrzymuje funkcję ECO Start-Stop, wyłączającą silnik podczas postoju. Testowe warunki zimowe nie sprzyjały ekonomii, ale Mercedes i tak wykazał się przyzwoitymi wynikami. Co prawda różnią się one o ok. 1 litr w stosunku do danych fabrycznych, ale 6,8 l/100 km w terenie zabudowanym i 4,9 l/100 km poza nim można pochwalić. Jestem pewien, że bardziej sprzyjające warunki obniżyłyby testowe wartości przynajmniej o 0,5 l na każde 100 km.

Komplet poduszek powietrznych wraz z kolanową...
...ABS, ASR (układ antypoślizgowy), ESP (system stabilizacji jazdy), elektrycznie sterowane wszystkie szyby, półautomatyczna klimatyzacja, radio CD z 6 głośnikami - to główne elementy wyposażenia seryjnego Mercedesa B180 CDI BlueEFFICIENCY, za którego trzeba zapłacić 99 700 złotych. Dodatkowo Mercedes otwiera nowy standard w kwestii bezpieczeństwa w klasie, oferując w standardzie systemy Attention Assist (na podstawie czujników rozpoznaje oznaki zmęczenia i zaleca ewentualną przerwę w jeździe), Collision Prevention Assist (dźwiękowo i wizualnie ostrzega o zbyt małej przerwie od poprzedzającego samochodu) oraz Adaptive Brake (wspomaga i przygotowuje układ hamulcowy do awaryjnego działania). Warto przy okazji wspomnieć, że organizacja Euro NCAP w podsumowaniu 2011 ogłosiła Klasę B za najbezpieczniejsze auto w klasie kompaktowych mini MPV.

Nowy Mercedes Klasy B bije swojego prekursora praktycznie w każdej kategorii. Jest samochodem wyjątkowo udanym, u którego trudno doszukiwać się większych wad. Co najważniejsze, jest chyba pierwszym Mercedesem za kwotę poniżej 100 tys. zł, którego można polecić z czystym sercem. Dodatkowo segment premium zapewnia bogatą możliwość indywidualizacji i wyposażenia dodatkowego - niestety, także drogiego.

Dla jednego nowa Klasa B będzie więc znakomitą okazją w klasie (bo tak naprawdę zarówno Audi, BMW, Lexus jak i Volvo nie mają bezpośredniego konkurenta), dla drugiego jednak bezsensownie wydaną dużą sumą pieniędzy - wszak u Forda za tę kwotę kupimy obszerne kombi, a przykładowo u Seata znacznie bardziej funkcjonalnego vana.

Plusy:
+ atrakcyjny wygląd, który może zainteresować młodszych klientów
+ przestronne wnętrze i wysoka jakość zastosowanych materiałów
+ wysoka kultura pracy jednostki napędowej
+ nieduże zużycie paliwa
+ pewne właściwości jezdne
+ doskonale pracujący układ kierowniczy i skrzynia biegów
+ bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa

Minusy:
- zbyt mała dynamika przy komplecie pasażerów
- wysokie ceny wyposażenia dodatkowego
- cena, za którą można kupić znacznie większe auto

Podsumowanie:
Czy nowy Mercedes Klasy B jest wart wydania 100 tys. złotych? Bez wątpienia tak, bo w zasadzie jest pod każdym względem lepszy od swojego poprzednika. Najważniejsze - spełnia postawione przed nim wymagania bycia funkcjonalnym i rodzinnym samochodem.