Peugeot 508 2.0 HDi 160 Allure

Na pytanie o wymienienie trzech modeli klasy średniej, najczęściej padają nazwy Avensis, Mondeo i Passat. Nie ma się co dziwić, wszak to liderzy segmentu - auta dopracowywane od lat i godne zaufania. Warto jednak zwrócić uwagę na samochody spoza czołówki, przykładowo na Peugeota 508.

Chevrolet Malibu, Citroen C5, Honda Accord, Hyundai i40, KIA Optima, Mazda 6, Opel Insignia, Peugeot 508, Renault Laguna, Skoda Superb oraz wspomniane Ford Mondeo, Toyota Avensis i Volkswagen Passat. Jeśli chcesz kupić nową limuzynę klasy średniej, masz naprawdę trudny wybór. Jedna skusi atrakcyjną stylistyką, następna przestronnym i wygodnym wnętrzem, kolejna świetnym prowadzeniem, a jeszcze inna atrakcyjną ceną. Nie sposób wybrać najlepszego auta, ale jeśli ustawisz swoje wymagania w odpowiedniej kolejności, na pewno ograniczysz krąg swoich poszukiwań.

Priorytet nr 1: Atrakcyjny wygląd
Pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Zanim poznasz dokładniej samochód, na samym początku oceniasz go po wyglądzie. Jeśli stawiasz na elegancką, a zarazem atrakcyjną i nowoczesną prezencję, od razu odrzucisz przynajmniej połowę kandydatów. Wiem, że wszystko jest kwestią gustu, ale możliwe że na "placu boju" zostaną co najwyżej Honda Accord, Mazda 6, Volkswagen CC i Peugeot 508. Dziś proponuję Ci przyjrzeć się bliżej temu ostatniemu.

Może zupełnie bezduszna, liczbowa nazwa modelu, będącego następcą popularnych 406 i 407 nie wpada w oko, tak stylistyka francuskiej limuzyny na pewno Ci się spodoba. Przy całej swojej wielkości i pewnej majestatyczności, karoseria Peugeota jest wyjątkowo lekka w rysunku, zarazem bardzo charakterystyczna. Spójrz na reflektory z finezyjnie zaprojektowanymi światłami LED, na przetłoczenia na masce, na tylne lampy z kloszami "podrapanymi pazurami", czy też na delikatnie zaprojektowane i wtopione w bryłę nadwozia zderzaki.

Wszystkie te detale, łącznie z gustowną atrapą przedniego zderzaka, która zastąpiła dyskusyjną, szeroko otwartą paszczę lwa, tak charakterystyczną dla starszych modeli Peugeota, spowodują, że 508 przypadnie Ci do gustu. Odpowiedni kolor i aluminiowe obręcze - w naszym przypadku to Szary Thorium i 17-calowe alufelgi - oraz chromowane wykończenia powinny przekonać Cię do końca. Choć ja wolałbym czarny lakier Perla Nera i koła o cal większe. Lew nabrałby jeszcze więcej zadziorności, ale... to Ty tu wybierasz. Pozostało Ci jeszcze 8 kolorów.

Priorytet nr 2: Wygodne wnętrze
Wiem, że zaglądając do wnętrza 508 możesz mieć pewne wątpliwości co do jego przestronności, ale zasiądź na chwilę za kierownicą auta. Wiem, że przekonuję dzięki kremowej tapicerce Claudia Aries, wchodzącej w skład Skórzanego pakietu Allure (dopłata: 5500 zł; posiadają elektryczną regulację i podgrzewanie), ale w tych fotelach można się zakochać. Pomijam jasny kolor i zapach wysokiej jakości skóry, ale są tak znakomite, dzięki świetnemu wyprofilowaniu, regulacji podparcia uda i fantastycznemu, świetnie przylegającemu do głowy zagłówkowi, że Peugeot powinien je opatentować jako wzór w klasie średniej. Pozycja kierowcy jest naprawdę bardzo dobra, mimo że wnętrze 508 można raczej nazwać "idealnie dopasowanym" niż "bardzo przestronnym". Ciasno Ci tu jednak na pewno nie będzie.

Co ciekawe, znacznie lepiej jest na tylnej kanapie. Może nie ma tu nadmiaru miejsca zarówno na nogi jak i nad głowami, ale to jedno z niewielu aut w klasie, w którego drugim rzędzie wygodnie przewieziesz trzy osoby. Nawet ta na środku nie będzie miała do Ciebie pretensji po dłuższej podróży, a cała trójka będzie Ci wdzięczna za to, że za 2200 zł dokupiłeś czterostrefową klimatyzację i rolety przeciwsłoneczne.

W kwestii bagażnika, od razu zaoszczędzę Ci nerwów i powiem, żeby otworzyć klapę z zewnątrz, należy wcisnąć "0" w napisie "508". Może nie będziesz zachwycał się wysokim progiem załadunku, niewielkim otworem załadunkowym czy też pokaźnymi zawiasami, ale 497 litrów pojemności to przyzwoity wynik jak na sedana klasy średniej.

Priorytet nr 3: Funkcjonalny kokpit
Znakomite wrażenie zrobi na Tobie deska rozdzielcza Peugeota, zwłaszcza w testowanej jasnej kolorystyce. Projekt kokpitu jest elegancki, a zarazem przejrzysty, a jakość zastosowanych materiałów naprawdę zasługuje na dużą pochwałę. Nawet kierownica, przyjemnie mięsista i sportowo podcięta od dołu, która początkowo może straszyć ilością przycisków, okaże się łatwa w obsłudze. Bardzo przyjemne są także zegary, które czytelnie prezentują wszystkie wskazania.

Także konsola środkowa jest przejrzysta, z panelem wspomnianej wcześniej czterostrefowej klimatyzacji oraz opcjonalnego systemu audio z nawigacją WIP Nav 2 (dopłata: 6100 zł) z dużym, 7-calowym ekranem, radiem CD MP3 i bardzo przyjemnie grającym, 10-głośnikowym Hi-Fi JBL z subwooferem i 500-watowym wzmacniaczem. Obsługę zestawu ułatwia sterownik z joystickiem i przyciskami funkcyjnymi, choć ich układ będzie od Ciebie wymagał przyzwyczajenia. Podobnie jak przycisk uruchamiający silnik ulokowany po lewej stronie kolumny kierowniczej oraz otwierana "skrytka" m.in. z klawiaszami od ESP oraz sterowania wysuwanym ekranikiem Head-Up Display (wchodzi w skład WIP Nav 2), który przed Twoimi oczami będzie wyświetlał wskazania prędkości i nawigacji.

A jeśli już przy "skrytkach" jesteśmy. Niestety, 508 mocno Cię rozzłości, jeśli będziesz próbował położyć gdzieś chociażby telefon. Nie ma tu ani jednej półki, wnęki czy schowka pod ręką kierowcy na takie "drobiazgi". Owszem, jest główny schowek przed pasażerem (wcale nie za duży), drugi pod podłokietnikiem (z klapką uchylaną na bok) oraz kieszenie w drzwiach, ale nie ma gdzie dać telefonu tak, żeby był pod ręką. Do tego wysuwane uchwyty na napoje, które zasłaniają ekran nawigacji. To duże niedopatrzenie stylisty kokpitu Peugeota. Nie będę jednak w tym miejscu wymieniał jego nazwiska - mogłem to zrobić wcześniej...

Priorytet nr 4: Dynamiczny i oszczędny silnik
Jeśli szukasz silnika, który będzie zapewniał przyzwoite osiągi, a przy tym niskie zużycie paliwa, wybierz 2-litrowego diesla o mocy 163 KM. Nowoczesny, bardzo kulturalny i cicho pracujący motor HDi idealnie wpisuje się w spokojny, a zarazem dynamiczny charakter 508. Maksymalny moment obrotowy 340 Nm jest już do dyspozycji od 2000 obr./min., co powoduje, że francuska limuzyna chętnie nabiera obrotów i prędkości. Robi to przy okazji bez zbędnej agresji i "kopania" turbosprężarką po plecach. Do tego silnik dobrze dogaduje się z precyzyjną, manualną 6-biegową skrzynią o nieco za długich drogach prowadzenia lewarka, ale polubisz ją za precyzję działania. Zawsze jednak możesz się pokusić o dokupienie przekładni automatycznej (dopłata: 5300 zł).

Obiecuję, że będziesz zachwycony zużyciem paliwa. Optymalna moc jednostki napędowej powoduje, że podczas normalnej jazdy nie będziesz musiał przy byle okazji dociskać gazu do spodu, a wyprzedzanie przestanie być walką o cenne sekundy Twojego - lub Twoich bliskich - drogocennego życia. Utrzymanie spalania na poziomie 5-5,5 l/100 km, nawet na drodze ekspresowej, nie będzie problemem, natomiast przy spokojnej, przepisowej jeździe komputer pokładowy pokaże Ci wyniki z czwórką na początku - tak jak mnie 4,5 l/100 km w drodze z Kielc do Krakowa. Dlatego potężny, 72-litrowy zbiornik wystarczy Ci na bardzo długą podróż. Ja zrobiłem na nim blisko 1200 km i do rezerwy jeszcze było daleko (jakieś 150 km).

W mieście wartości te wzrosną do ok. 8 litrów, ale od razu powiem - zakorkowana metropolia nie jest żywiołem Peugeota. 508-ka dusi się w mieście ze względu na gabaryty i przeciętną widoczność, którą starają się wspomagać czujniki parkowania z przodu i z tyłu. Opcjonalnie można zamówić asystenta parkowania (dopłata: 1500 zł), ale niestety jest on tylko namiastką tego, co oferuje przykładowo niemiecka konkurencja - potrafi tylko zmierzyć dostępne miejsce do parkowania równoległego. Kręcić kierownicą musisz już sam.

Priorytet nr 5: Komfortowe i pewne właściwości jezdne
W kwestii "niemieckości" - jeśli liczysz na wysoki komfort podróżowania, którym charakteryzowały się jeszcze do niedawna francuskie limuzyny, 508 może Cię zaskoczyć. Zawieszenie Peugeota ma zdecydowanie niemiecki charakter. Jest sztywne i odpowiednio skalibrowane do tego, żeby auto szybko i pewnie pokonywało łuki. Bardzo dobrze wyciszone wnętrze, brak jakichś niepokojących stuków z podwozia i precyzyjny układ kierowniczy tylko potęgują przyjemność prowadzenia.

Wystarczy jednak, że napotkasz większe nierówności, a od razu zaczniesz narzekać na drogowców lub... francuskich inżynierów. Jednak mimo wszystkie nie ma jakiegoś dramatu, a komfort podróżowania nawet na najgorszych drogach wciąż jest do zaakceptowania. Co ważniejsze, poprzeczne pofałdowania nie powodują, że 508 zacznie wpadać w nerwowe wibracje. Warto dodać, że najwięcej radości z prowadzenia będziesz mógł odczuć... w nocy, a to za sprawą opcjonalnych reflektorów biksenonowych. Są fantastyczne, dają bardzo jasny snop światła, dzięki funkcji dynamicznego doświetlania zakrętów podążają za każdym skrętem kierownicy, a w razie potrzeby automatycznie przełączą światła drogowe na mijania. Wchodzą w skład Pakietu Vision Plus, a kwota 4200 zł wcale nie wydaje się specjalnie wygórowana za to, żeby odkryć zupełnie nową jakość jazdy po zmroku.

Priorytet nr 6: Atrakcyjna cena i bogate wyposażenie
Cennik Peugeota 508 zaczyna się od kwoty 70 500 zł za wersję Access z benzynowym silnikiem 1.6 VTi o mocy 120 KM, zaś najtańszego diesla - 1.6 HDi 115 KM - kupisz za 85 800 zł (odmiana Active). Testowany egzemplarz 2.0 HDi 163 KM w bogatym standardzie Allure to wydatek 99 200 zł. Za tę sumę dostaniesz m.in. - ESP, ASR, 6 poduszek powietrznych, czujniki cofania, 4 szyby elektryczne, lusterka sterowane elektrycznie, podgrzewane i elektrycznie składane, dwustrefową klimatyzację automatyczną, WIP Sound z radiem CD MP3 i 8 głośnikami oraz Bluetooth, regulator i ogranicznik prędkości, półskórzaną tapicerkę, 17-calowe alufelgi, czujniki zmierzchu i deszczu oraz elektrochromatyczne lusterko wsteczne.

Trzeba przyznać, że to bogate wyposażenie, dla większości klientów satysfakcjonujące. Oczywiście na liście wyposażenia dodatkowego możesz dorzucić wspomniane już wcześniej reflektory biksenonowe, czterostrefową klimatyzację, nawigację z ekranem Head-Up Display i zestawem audio JBL, czy też skórzaną tapicerkę i za widoczny na zdjęciach egzemplarz przyjdzie Ci zapłacić ponad 122 tys. zł. To jednak dalej bardzo atrakcyjna i mocno niedoceniana oferta. Wystarczy zerknąć na cenniki konkurentów, żeby się przekonać, że podobnie wyposażone auto w Oplu, Toyocie czy Volkswagenie kosztuje przynajmniej 10 tys. zł więcej.

Zalety:
+ atrakcyjna stylistyka
+ fantastyczne reflektory biksenonowe
+ "feeling" wnętrza
+ znakomite fotele
+ bogate wyposażenie
+ bardzo dobra cena
+ dynamiczny i oszczędny silnik

Wady:
- ograniczona przestronność wnętrza
- sztywne nastawy zawieszenia
- brak asystentów zwiększających bezpieczeństwo
- karygodna organizacja wnętrza pod względem schowków
- słaby asystent parkowania

Podsumowanie:
Peugeot 508 to niezwykle udana, wygodna i reprezentacyjna limuzyna klasy średniej. Oferuje jakość, wygodę i bogate wyposażenie, a to wszystko za bardzo rozsądnie skalkulowane pieniądze. Możesz wybierać spośród kilku wersji wyposażenia, kilku jednostek napędowych (na szczycie stoi sportowa wersja GT z dieslem 2.2 HDi o mocy 204 KM!), dwóch wersji nadwozia, a nawet zupełnie bezsensowną hybrydę. To bogata oferta, tylko jakby tak schowana w cieniu, niepewnie wychylając się, czy czasem któryś z liderów segmentu nie zaprezentuje czegoś lepszego. A tak naprawdę 508 to jest właśnie to coś lepszego...