"Jaki chcesz prezent na 70-e urodziny?" Bentley Continental dostał... specjalną wersję

Bentley R Type Continental obchodzi w tym roku 70-e urodziny. Z tej okazji Brytyjczycy wypuścili jedną sztukę GT składającą hołd "emerytowi".

Historia modelu Continental zaczęła się w 1953 roku. Szwajcarski klient zamówił samochód, który szybko stał się legendą. Bentley R Type Continental był przez moment najszybszym samochodem dostępnym na rynku, "latającym dywanem, który pożera wielkie odległości". Sześciocylindrowy, rzędowy silnik o pojemności 4,6 litra osiągał 155 KM, co w tamtym okresie pozwalało na rozwinięcie naprawdę sporych prędkości. Obecnie "TEN" R Type Continental jest własnością Bentleya i jedną z najważniejszych "gwiazd" w centrum historii marki. Dla jego upamiętnienia firma postanowiła stworzyć jedną sztukę, mocno nawiązującą do pierwowzoru.

Bentley Continental GT nadaje się idealnie

To w prostej linii spadkobierca starego R Type. Obecna generacja jest nieco bardziej elegancka niż poprzedni "wieloryb", a dwudrzwiowe nadwozie, mocny silnik i duża dawka komfortu przenoszą w świat "Wielkiej Turystyki".

Continental

Limitowany do jednego egzemplarza Continental na początku był modelem serii Azure. To ta ze wsparciem wszystkich możliwych systemów i skoncentrowana na "odpoczynku za kierownicą". Samochód wykończono odtworzonym kolorem kości słoniowej, który obecnie otrzymał fantastyczną nazwę "Old English White". Z chromowanymi elementami świetnie nawiązuje do kremowego auta sprzed 70 lat.

 

Wnętrze również ma być w miarę wiernym odtworzeniem klimatu "JAS 949" (tak, od numerów rejestracyjnych, nazwano egzemplarz R Type). Ciemnoczerwona skóra (Cricket Ball) ma kontrastowe, białe, ręcznie robione przeszycia, a fotele mają diamentowy wzór tapicerki. Drewniane wykończenia z drzewa orzechowego pozbawiono błyszczącego lakieru. Matowe drewno imituje patynę i świetnie uzupełnia deskę rozdzielczą. Całości dopełniają oczywiście plakietki okolicznościowe.

Continental

Jeśli chodzi o technikalia, to nic się nie zmieniło. Przed kierowcą, pod długą maską pracuje silnik, który godnie zastępuje starą "szóstkę". Czterolitrowe V8 z podwójnym doładowaniem ma 549 KM, co jest wynikiem więcej niż wystarczającym na pokonywanie długich dystansów. W każdych warunkach, bo oczywiście napęd przenoszony jest na cztery koła.

Co ciekawe, samochód nie trafi od razu do muzeum, albo do jakiegoś bardzo bogatego klienta. Bentley Continental "na prezent" trafi do... brytyjskich dziennikarzy, dołączając do floty aut prasowych marki.