Dakar 2015 - Dzień szósty

Szósty dzień zmagań w Ameryce Południowej nie przyniósł wielkich zmian w klasyfikacji generalnej. Liderzy poszczególnych grup pozostali wczoraj niewzruszeni. Również Polacy jechali równo, dzięki czemu utrzymali dotychczasowe miejsca.

Rafał Sonik jechał wczoraj nieco wolniej niż dotychczas. Z pewnością jest to oznaka zmęczenia naszego quadowca. Na finiszu szóstego etapu zameldował się jako drugi, ustępując miejsca swojemu głównemu rywalowi z Chile. Ignacio Casale był wczoraj szybszy od SuperSonika o ponad 8 minut, dzięki czemu zniwelował swoją stratę do 16 minut w klasyfikacji generalnej. Rafał pozostaje zatem na pierwszym miejscu. Dziś też ma okazję odpocząć, gdyż dla kierowców motocykli i quadów przewidziana została jednodniowa przerwa przed odcinkiem maratońskim, gdzie nie będzie można korzystać z pomocy całej ekipy mechaników.

Równie stabilnie jechali wczoraj nasi motocykliści, Jakub Przygoński oraz Jakub Piątek. Zajęli oni wczoraj odpowiednio 38. i 42. miejsce, co w klasyfikacji generalnej uplasowało ich na pozycjach 24. i 38. Jest to spory sukces dla młodszego z nich, gdyż wszedł już do pierwszej czterdziestki zawodników. W klasie motocykli niezmiennie dominują Hiszpanie, Joan Barreda i Marc Coma. Również tutaj przewidziany został dzień przerwy.

Krzysztof Hołowczyc natomiast napotkał wczoraj pewne trudności techniczne. Jedna z opon jego MINI zaczęła tracić ciśnienie. Obyło się jednak bez konieczności zmieniania koła na piaszczystym terenie, co niestety -€“ w połączeniu z drobnymi problemami nawigacyjnymi -€“ dało Hołkowi 8. miejsce na szóstym odcinku Dakaru. Udało mu się jednak utrzymać wysokie, 4. miejsce w generalce. Marek Dąbrowski natomiast zaczął odrabiać czwartkowe straty po problemach ze swoją Toyotą. Zajął wczoraj 19. lokatę, dzięki czemu powrócił do pierwszej trzydziestki. Piotr Beaupre ukończył wczorajszy etap na miejscu 32, co sumarycznie zagwarantowało mu miejsce 26.

Do formy również wrócił Robin Szustkowski, który wraz z Jarkiem Kazberukiem zasiadł za sterami Tatry. Kierowca dzień wcześniej jeszcze walczył z grypą, ale już wczoraj był w stanie prowadzić pojazd i osiągnąć całkiem dobry czas. Po sześciu dniach ekipa naszej ciężarówki zajmuje 21. miejsce w klasyfikacji generalnej. Na czele stawki natomiast niezmienna dominacja Kamazów.

Dzień siódmy rajdu Dakar przynosi natomiast spore zmiany. W dniu dzisiejszym bowiem odpoczywają motocykliście oraz kierowcy quadów. W tym samym czasie rozpoczyna się odcinek maratoński dla samochodów i ciężarówek. Pojadą one jednak różnymi trasami. Samochody wyruszyły w podróż do Boliwii, gdzie przed następnym dniem zmagań załogi będą musiały dokonać podstawowych napraw samodzielnie, bez pomocy serwisu. Ta sama sytuacja dotyczy ciężarówek, które z racji swoich gabarytów, odcinek maratoński odbędą na pustyni Atakama.

Wyniki po szóstym dniu:

Samochody
1. Nasser Al-Attiyah (QAT) 19:30.44
2. Giniel de Villiers (RPA) + 11.12
3. Yazeed Al-Rajhi (SAU) + 28.44
4. Krzysztof Hołowczyc (POL) + 1:00.53
...
26. Piotr Beaupre (POL) BMW + 6:43.15
29. Marek Dąbrowski (POL) Toyota + 7:47.09

Quady

1. Rafał Sonik (POL) Yamaha 26:22.48
2. Ignacio Casale (CHL) Yamaha + 16.08
3. Sergio Lafuente (URY) Yamaha + 41.13

Motocykle
1. Joan Barreda (ESP) Honda 21:38.35
2. Marc Coma (ESP) KTM + 12.27
3. Paulo Goncalves (PRT) Honda + 17.12
...
24. Jakub Przygoński (POL) KTM + 2:36.08
38. Jakub Piątek (POL) KTM + 4:36.44

Ciężarówki
1. Edward Nikolajew (RUS) Kamaz 18:10.46
2. Airat Mardiejew (RUS) Kamaz + 13.38
3. Andriej Karginow (RUS) Kamaz +38.16
...
21. Robin Szustkowski/Jarek Kazberuk/Filip Skrobanek (POL) Tatra + 6:22.21

https://www.youtube.com/watch?v=zZbUg9hDAN0

https://www.youtube.com/watch?v=BKpEAQ33Ub4