Smart: robimy miejskie auta. Także Smart: #1 od Brabusa, 440 KM, czego nie rozumiecie?

Na co komu 440 KM w aucie o miejskim charakterze? Nie wiemy. Smart chyba też nie wie, ale Brabus wycisnął z #1 maksimum możliwości. Tylko na co to komu?

Gdyby ktoś szukał podręcznikowego przykładu przerostu formy nad treścią, to ten samochód będzie idealnym przykładem. Smart #1 to nowy crossover chińsko-niemieckiej marki. Romans Mercedesa z Geely zaowocował stworzeniem nowej linii modeli, projektowanych i produkowanych w Chinach, celujących w nowe grono odbiorców. Mowa o ludziach młodych, aktywnych, szukających ciekawego auta. I tutaj #1 pasuje idealnie. Jest praktyczny, dość duży i mocny - oferuje seryjnie ponad 270 KM. A teraz dobrał się do niego Brabus i... narobił zamieszania.

Smart #1 Brabus

A więc Brabus wziął na warsztat Smarta #1 i dał mu... 440 KM

No dobrze, w zasadzie to taką moc dało mu Geely, które po prostu do platformy dorzuciło drugą jednostkę elektryczną, tworząc napęd na cztery koła.

Efekt? Moc wzrosła do abstrakcyjnych 440 KM, co przekłada się na rewelacyjne, choć jeszcze nie ujawnione osiągi. Można jednak liczyć na sprint do setki w mniej niż 5 sekund. Tylko czy przyda się to w codziennej eksploatacji w takim samochodzie? Nie sądzę.

Jedno jednak trzeba przyznać. Smart #1 po kuracji, którą przygotował Brabus, wygląda rewelacyjnie. Nadwozie zyskało nieco więcej sportowych smaczków wizualnych, dzięki czemu wyróżnia się z tłumu. Ciekawie wygląda także zestawienie szarego metalizowanego matowego lakieru i czerwonego dachu - to naprawdę dobre połączenie kolorystyczne.

W kabinie także zaszło wiele zmian. Brabus postawił na czarno-srebrne wykończenie kabiny i wyszycie charakterystycznego logotypu swojej firmy na zagłówkach. Poza tym mamy tutaj kompletne wyposażenie i cały przekrój nowoczesnych rozwiązań. Zaawansowane multimedia, systemy wspierające jazdę? Tego nikomu nie zabraknie.

Smart #1 debiutuje w Chinach. Ale czy trafi do Europy? Tego nie wiemy

Ogólnie obecna sytuacja marki Smart jest dość specyficzna. Po połączeniu z Geely nastąpiła całkowita reorganizacja struktur. Oznacza to także rewolucję wśród dealerów. Na tę chwilę nie wiadomo, czy dotychczasowe punkty sprzedaży w Europie będą oferowały te auta, czy też powstaną nowe salony.

Tym samym Ci, którzy czekają na nowego Smarta, muszą uzbroić się w cierpliwość. Poza tym wszystko wskazuje na to, że wersja Brabus i tak będzie oferowana wyłącznie w Chinach.