Toyota Yaris Cross z pazurem. Do oferty w Europie dołącza model GR Sport

Czy miejski SUV może mieć odrobinę zadziorności? Japończycy twierdzą, że jest to dobre połączenie. Toyota Yaris Cross debiutuje w wydaniu GR Sport. Sprawdzamy co się tutaj zmieniło.

Nie zawsze chodzi o to, aby auto o sportowym wyglądzie było faktycznie... sportowe. Coraz więcej osób zwraca uwagę na kwestie estetyki, zostawiając z boku osiągi. Toyota Yaris Cross GR Sport to idealny przykład samochodu, w którym stylistyka gra pierwsze skrzypce.

Optycznie model ten nawiązuje do rodziny sportowych modeli GR. Niech Was jednak nie zwiedzie sylwetka oraz szereg detali - pod maską wciąż kryje się sprawny napęd hybrydowy, oferujący 116 KM.

Toyota Yaris Cross GR Sport. Co się tutaj zmieniło?

Spójrzmy przede wszystkim na przód tego samochodu. Tutaj postawiono na nowy grill o strukturze plastra miodu oraz na inaczej narysowany zderzak. Linię boczną przyozdobiły z kolei 18-calowe alufelgi o "szprychowym" wzorze. Największą zmianą w tylnej części auta jest zaś logotyp GR SPORT, który dumnie wyeksponowano na pokrywie bagażnika.

Toyota Yaris Cross GR Sport

Szereg zmian zaszedł także w kabinie tego samochodu. Tutaj znajdziemy nową sportową kierownicę, w której miejsca chwytu obszyto perforowaną skórą.

Fotele wykończono zaś tapicerką Ultrasuede, która przypomina swoją fakturą klasyczny zamsz. Charakterystycznym wyróżnikiem jest też czerwona nić, która pojawia się na fotelach, boczkach i na lewarku skrzyni biegów.

Co ciekawe Toyota Yaris Cross GR Sport ma inne nastawy zawieszenia

Poświęcono tutaj odrobinę komfortu na rzecz lepszych właściwości jezdnych. Sportowych wrażeń raczej nie odczujecie, aczkolwiek pewność prowadzenia w zakrętach powinna być na wyższym poziomie.

Toyota Yaris Cross wciąż jest bardzo praktyczna

Bagażnik liczy tutaj niemal 400 litrów pojemności, a kanapa zawsze dzielona jest w proporcjach 40:20:40, co ułatwia transport większych przedmiotów. Yaris Cross może też poszczycić się zapasem przestrzeni na tylnej kanapie.

Sercem tego auta będzie napęd hybrydowy, oferujący 116 KM. Dynamika jest tutaj na dobrym poziomie, a zużycie paliwa pozostaje abstrakcyjnie niskie. Warto dodać, że opcją będzie tutaj napęd AWD - prawdziwy rarytas w tym segmencie.

Nową Toyotę można będzie zamówić już za kilka tygodni. Przedsprzedaż ruszy pod koniec września, zaś pierwsze egzemplarze trafią do klientów na początku przyszłego roku. Niebawem poznamy więc kompletny cennik tego auta.