Zaostrzenie przepisów o przestępstwach w ruchu drogowym

Kilka dni temu sejm przyjął nowelizację kodeksu karnego, która spowoduje zaostrzenie kar za przestępstwa popełnione w ruchu drogowym. O ile na ogół sceptycznie spoglądamy na takie zmiany, o tyle w tym przypadku można je uznać za w pełni uzasadnione.

Wszelkie kombinacje związane z przepisami związanymi z ruchem drogowym na ogół nie wróżą dla nas nic dobrego. Tym razem jednak rząd skupił się na surowych karach za najpoważniejsze w skutkach czyny, które można dokonać na drodze. Z 30 dni aresztu do pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat podniesiono karę za świadomą ucieczkę przed policją, włącznie z pościgiem. Nieco więcej emocji może budzić złamanie administracyjnego zakazu prowadzenia pojazdów, związanego przykładowo z przekroczeniem prędkości w terenie zabudowanym - tutaj od razu wobec takich osób ma być nadawany sądowy zakaz. Złamanie tego ostatniego ma z kolei być karane więzieniem od 3 miesięcy do 5 lat (górną granicę wydłużono o dwa lata).

fot. zakopane.policja.gov.pl

Zwiększono również okres, po którym wykroczenia w ruchu drogowym będą się przedawniać - aktualnie są to dwa lata, docelowo zaś mają być trzy. Wszystko ze względu na szereg spraw, które przedawniają się bez faktycznego rozwiązania.

Najostrzejsze zmiany spotkają osoby, które pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających spowodują wypadek ze skutkiem śmiertelnym - minimalna kara będzie wynosiła 2 lata bez zawieszenia, aktualnie jest to od 9 miesięcy z możliwością zawieszenia.


Aktualnie ustawa trafiła do senatu.